śnią mi się dziwne rzeczy...
śnią mi się odbicia we lustrach.....
cienie...
jakby wizje, zjawy, próbujące przejśĆ na moją strone tafli lustra...
Tafla lustra w tych snach wyraźnie je powstrzymuje jako bariera fizyczna...
chodź mam dziwne poczucie ze nie chcę żeby je powstrzymywała, żeby tafla lustra była nierealna a cienie z innego świata...stały sie realne.... tym bardziej że wiem że maja mi wiele do powiedzenia...
Czas niepodzielny Władca poczatku i końca...
co jeśli już nim przestał byc, chodź dalej upiera się w swoim królowaniu?
co jeśli czas sie skończył?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
czas....on się nie skończył a raczej przyspiesza bez jakiejkolwiek litości dla tych co próbują go zatrzymać, potrafi zwolnić tylko gdy chcemy by płynął szybciej
Twój blog jest super ;)
Nie zgadzam się z Tobą, ale ok
Częściej powinny pojawiać się tak dobre wpisy:)
Wdarłem się na tę witrynę przez Google, nie powiem interesująca :)
Prześlij komentarz